Tusz do rzęs zwiększający objętość i wydłużający, brązowy

Tusze Evelline z serii Variete znam i uwielbiam. Tym razem skusiłam się na brązową wersję mascary i też się nie zawiodłam. Tusz ma silikonową szczoteczkę, która ułatwia malowanie i rozczesywanie rzęs. Dociera do nich na całej długości. Dlaczego wybrałam brązowy tusz zamiast klasycznej czerni? Uroda wielu Polek jest delikatna, nieco przygaszona. Czarne tusze dają czasem zbyt mocny efekt. A brązowy kolor idealnie harmonizuje z takimi delikatnymi typami urody nie przytłaczając ich. Efekt i tak jest spektakularny.

Tusz kupiony z polecenia koleżanki. Idealna formuła od razu po otwarciu produktu. Tusz ma precyzyjną szczoteczkę która dociera do najdrobniejszych rzęs, dzięki temu są świetnie rozdzielone i wydłużone. Kolor tuszu idealnie podkreśla jasne oczy i wydobywa ich kolor. Szczególnie zadowolone będą blondynki ponieważ rzęsy nie będą zbyt mocne jak przy czarnych masakrach.

10/10! Recenzji Nowości Kosmetyki wprawiają Nas w stan błogości! Zalotne spojrzenie to atrybut Kobiety Tusze EVELINE dbają o Nasze sekrety… BIG VOLUME LASH, objętość mamy z natury, Wodoodporny, nie straszne Mu burzowe chmury. MEGA SIZE, struktura szczoteczki wydłużająca, Wychwyci najmniejszy włosek i pokryje do końca. VIVA FULL Lashes z efektem WOW! Tutaj aplikatur z idealną czernią się zgrał. Gwiazdorski styl? Nadaje go główka wygięta, To w VIVA CURLED tajemnica jest zaklęta. Dyskrecja bardzo dużo ugrać też może, Doceniam wdzięk VARIETE w brązowym kolorze. MAGNETIC LOOK to na liście ważna pozycja, Ultrapogrubiający, a zyskuje włosków kondycja. SUPERTHIN i Dzień testów nr siedem: Dla mnie? Definiująca maskara numer 1! Rozmazane, a wciąż słodkie są jedynie misie Panda. Z VOLUME FIBERLAS nie czeka mnie granda. Trwałe tak, że nic nie ma prawa ruszyć się z miejsca, Makijaż godny okładki lub co najmniej posta na Fejsa! VARIETE wywołała spojrzenia pełne zazdrości, Z WATERPROOF na basenie nie tracę godności ???? SEXY GIRL i szczoteczka z genialnym profilem, Pogrubiająca formuła z woskiem jest rzęs azylem. BAZA POD TUSZ I ODŻYWKA jest urodowym gratisem, Dzięki EVELINE, pewność siebie jest moim podpisem.

Ten tusz to niezły sztosik! Rzęsy po użyciu są pogrubione, wydłużone, zaś spojrzenie staje się mega czarujące. Jakość tego produktu zachwyca - nic się nie obsypuje, nic się nie rozmazuje. Trwałość to słowo, które pasuje do tego tuszu jak ulał.

Podkreśla pogubia nie kruszy się ciekawie wyglada z niebieskimi oczami :) mam długie rzęsy ale cienkie z tym tuszem już tak cienko nie wyglądają

Nie mogę ukryć mojego zadowolenia z ostatniego zakupu w sklepie internetowym Eveline. Tusz zamówiony jednego dnia, przywędrował do mnie już na drugi dzień od zamówienia i miałam możliwość od razu przetestować go, póki jeszcze moja ekscytacja zakupami nie opadła. Zastanowić by mogło co mnie tak podekscytowało, a odpowiedź jest prosta! Poszerzona gama kolorystyczna mojego najlepszego jak dotąd tuszu Variete. Kolorek już przeze mnie długo nieużywany, lecz z sentymentu ukochany : brąz. Co mogę powiedzieć o kosmetyku na chwilę po całodziennych testach ? Odcień brązu zaproponowany w tej wersji pięknie wygląda przy niebiesko-szarej tęczówce oka. Kolor tuszu jest intensywny. W słońcu jak i przy sztucznym świetle wygląda mega naturalnie. Uwielbiam szczoteczkę, która jest taka sama jak w wersji czarnej, mega wygodnie się nią nakłada tusz. Mam wrażenie jakbym używając tego typu szczoteczek mniej brudziła przy malowaniu powieki. Tak w ogóle to polecam wszystkim Paniom przed 40, których powieki lubią być troszkę bardziej opadające niż jakieś 5 lat wcześniej ;) Tusz nie odbija się i nie rozmazuje w czasie dnia - co jest dla mnie najważniejsze. Produkt naprawdę warty uwagi polecam :)

Takiego tuszu szukałam bardzo długo i nie spodziewałam się, że znajdę go w tak dobrej cenie ! Żaden tusz z mojej licznej kolekcji nie jest w stanie tak Pięknie rozdzielić i wydłużyć moje rzęsy jak ten, jeśli ktoś się jeszcze zastanawia to nie ma nad czym ???? każda z nas powinna go sprawdzić. co do koloru jest idealny ! Ciemny brąz który idealnie podkreśla oko. to będzie mój kolejny ulubieniec z Eveline na wieki ❤️ jeśli zniknie ze sprzedaży złamiecie moje serce ???? uratował mnie w kryzysowej sytuacji kiedy alergia na czynniki zewnętrzne dała mi popalić a trzeba było się ogarnąć na uroczystość komunijną moje oczy były w tym momencie bardzo wrażliwe ale to cudo poradziło sobie świetnie ! Nawet łzy nie wygrały z tym gagatkiem

Świetna opcja nie tylko do lekkiego makijażu, ponieważ sprawdza się też idealnie do mocniejszego oka w odcieniach brązu/zieleni - dużo lepiej komponuje się z tymi kolorami niż klasyczny czarny tusz. Co do konkretnych cech produktu: wyraźnie wydłuża, lekko podkręca rzęsy i co najważniejsze: mimo efektu pogrubienia nie skleja ich. Konsystencja jest lekka ale rzeczywiście nie odbija się na powiece, a już jedna warstwa jest wystarczająca dla zauważalnego efektu. Jeszcze lepiej wygląda nałożony na bazę Variete (w moim przypadku daje to większe pogrubienie i podkręcenie rzęs bez używania zalotki) oraz w towarzystwie eyelinera Celebrities - kolorystycznie są prawie identycznie. Z całą pewnością ten tusz to must have na lato i bardzo prawdopodobne, że będzie kolejnym viralowym produktem, więc warto się w niego zaopatrzyć.

Tusze z Eveline są dla mnie stałym wyborem od wielu (około dziesięciu) lat a dziesięć lat temu miałam lat trzynaście, więc dopiero z makijażem zaczynałam i mimo wielu testów tuszy innych marek dalej są w mojej toaletce. Ceny są świetne a jakością nie odstają od wysokopółkowych produktów. Nie miałam żadnego tuszu z Eveline na którym się zawiodłam a wybór jest naprawdę duży. Szczególnie dobrym trafem jeśli chodzi o tusze marki jest seria Variete - złota wersja jest moim absolutnym ulubieńcem z tej serii. Bardzo pozytywnie się zaskoczyłam, gdy zobaczyłam na stronie wersję brązową! Drogerie od wielu lat cierpią na ogromny niedobór tego odcienia tuszy, a tym bardziej takich, które są świetne jakościowo. Ogromnie zainteresowana produktem zapakowałam go do koszyka na stronie i tak trafił do mojego domu. Opakowanie brązowego tuszu Variete jest nieco dłuższe i smuklejsze niż opakowanie jego brata bliźniaka, czyli wersji złotej. Oprawa graficzna jest przy obu tuszach równie piękna i szczegółowa - opakowanie tym razem jest w odcieniu brązu ze złotymi nadrukami. Nie męczyłam jeszcze wersji brązowej na tyle długo, żeby zobaczyć, jak trzyma się po miesiącu czy dwóch, ale inne tusze z serii Variete są niezniszczalne, więc zakładam podobny efekt przy tej sztuce. Szczoteczka jest taka sama jak przy czarnym odpowiedniku - silikonowa, długa, cieniutka, z lekkimi wypustkami. Dokładnie taka, jaką lubię - można sobie na spokojnie podziubdziać przy oku bez obaw o jego utratę i ustawić rzęsy dokładnie tak, jak lubimy! Szybkie podsumowanie tuszu: efekt jest świetny. Nie zawiódł moich oczekiwań i będzie moim brązowym zamiennikiem legendarnego złotego tuszu Variete. Wiosną i latem stawiam na naturalnie wyglądający, świetlisty makijaż. Tusz daje właśnie piękny, bardzo naturalny efekt - rzęsy na maksa wydłużone i podkręcone jak przy moim ulubionym złotym wariancie. Wciąż powalają a przez kolor wyglądają, jakby taka natura naszych rzęs po prostu była. Tusz sprawdzi się zarówno na twarzy w "samotności", przy samej pielęgnacji jak i przy pełnym makijażu. Efekt podkręcenia, wydłużenia, pogrubienia zostaje z nami aż do zmycia. Tusz jest równie trwały jak inne tusze z tej serii i wygląda tak samo po dziesięciu godzinach jak i świeżo po pomalowaniu. :D Teraz tylko czekać na inne warianty kolorystyczne z tej serii, będę je zbierać jak Pokemony. <3

Tusze z Eveline są dla mnie stałym wyborem od wielu (około dziesięciu) lat a dziesięć lat temu miałam lat trzynaście, więc dopiero z makijażem zaczynałam i mimo wielu testów tuszy innych marek dalej są w mojej toaletce. Ceny są świetne a jakością nie odstają od wysokopółkowych produktów. Nie miałam żadnego tuszu z Eveline na którym się zawiodłam a wybór jest naprawdę duży. Szczególnie dobrym trafem jeśli chodzi o tusze marki jest seria Variete - złota wersja jest moim absolutnym ulubieńcem z tej serii. Bardzo pozytywnie się zaskoczyłam, gdy zobaczyłam na stronie opcję brązową! Drogerie od wielu lat cierpią na ogromny niedobór tego odcienia tuszy, a tym bardziej takich, które są świetne jakościowo. Ogromnie zainteresowana produktem zapakowałam produkt do koszyka na stronie i tak trafił do mojego domu. Opakowanie brązowego tuszu Variete jest nieco dłuższe i smuklejsze niż opakowanie jego brata bliźniaka, czyli wersji złotej. Oprawa graficzna jest przy obu tuszach równie piękna i szczegółowa - opakowanie tym razem jest w odcieniu brązu ze złotymi nadrukami. Nie męczyłam jeszcze wersji brązowej na tyle długo, żeby zobaczyć, jak trzyma się po miesiącu czy dwóch, ale inne tusze z serii Variete są niezniszczalne, więc zakładam podobny efekt przy tej sztuce. Szczoteczka jest taka sama jak przy czarnym odpowiedniku - silikonowa, długa, cieniutka, z lekkimi wypustkami. Dokładnie taka, jaką lubię - można sobie na spokojnie podziubdziać przy oku bez obaw o jego utratę i ustawić rzęsy dokładnie tak, jak lubimy! Szybkie podsumowanie tuszu: efekt jest świetny. Nie zawiódł moich oczekiwań i będzie moim brązowym zamiennikiem legendarnego złotego tuszu Variete. Wiosną i latem stawiam na naturalnie wyglądający, świetlisty makijaż. Tusz daje właśnie piękny, bardzo naturalny efekt - rzęsy na maksa wydłużone i podkręcone jak przy moim ulubionym złotym wariancie. Wciąż powalają a przez kolor wyglądają, jakby taka natura naszych rzęs po prostu była. Tusz sprawdzi się zarówno na twarzy w "samotności", przy samej pielęgnacji jak i przy pełnym makijażu. Efekt podkręcenia, wydłużenia, pogrubienia zostaje z nami aż do zmycia. Tusz jest równie trwały jak inne tusze z tej serii i wygląda tak samo po dziesięciu godzinach jak i świeżo po pomalowaniu. :D Teraz tylko czekać na inne warianty kolorystyczne z tej serii, będę je zbierać jak Pokemony. <3

Choć nie wiedziałam czy szczoteczka w tym tuszu przypadnie mi do gustu, to doświadczyłam miłego zaskoczenia. Szczoteczka dobrze rozczesuje rzęsy oraz daje fajny efekt wydłużenia już po dwóch machnięciach tuszem :) sam tusz nie skleja rzęs, a brązowy kolor tuszu jest ciemny, aczkolwiek mniej niż klasyczny czarny, dzięki czemu uzyskujemy bardziej subtelny efekt, w szczególności u blondynek :) Jest to jeden z moich ulubionych tuszy do rzęs, który pozwala mi na lato uzyskać jak najbardziej delikatny efekt makijażu :)

Po pierwsze, kolor brązowy jest subtelny i dodaje naturalnego efektu. Jest idealny dla osób, które chcą podkreślić swoje rzęsy bez zbyt intensywnego wyglądu, który daje klasyczny czarny tusz. Brązowy kolor daje miękkie i delikatne spojrzenie, które wydaje się bardziej naturalne. Co do trwałości, ten tusz spełnia moje oczekiwania. Nie rozmazuje się i utrzymuje się na miejscu przez cały dzień. Nie zauważyłam żadnych odbarwień ani łuszczenia się tuszu, co jest bardzo ważne dla mnie. Konsystencja tego tuszu jest gładka i łatwa do aplikacji. Szczoteczka ma odpowiednią długość, by łatwo pokryć wszystkie rzęsy, bez zlepiania ich. Jedna warstwa tuszu zapewnia lekkie podkreślenie, podczas gdy dodanie kilku warstw zwiększa objętość i długość rzęs. Dodatkowym atutem jest oszałamiająco niska cena! Zdecydowanie polecam <3

Tusz Variete Lashes Show to pierwszy brązowy tusz jaki kupiłam i moje największe odkrycie ???? Sprawdził się idealnie. Ma piękny odcień brązu i bez problemu trzyma się cały dzień, nie kruszy i nie osypuje wokół oczu. Malowanie nim rzęs jest naprawdę proste, tusz ma wygodną silikonową szczoteczke, która precyzyjnie rozdziela rzęsy, dociera do tych nawet najdrobniejszych, dlatego bardzo łatwo pomalować nim kąciki oczu i dolne włoski. Moje rzęsy są dość krótkie, ale dzięki tuszowi Variete zyskują na objętości i są widocznie wydłużone, już zaledwie za jednym pociągnięciem ❤ Daje naprawdę śliczny efekt, spojrzenie jest wyraziste, a oczy przyciągają uwagę. Rzęsy do nieba ???? I love it! To na pewno nie moje ostatnie opakowanie ???? Ps: Maybe a colorful collection? Chętnie bym wypróbowała inne odcienie ???? Mój faworyt- fiolet ????

Coś dla fanek naturalnego looku: delikatnie podkreśla rzęsy, a wygląda jakby go nie było, świetny na codzień, zapewnia piękny efekt

Używam go już jakieś 10 opakowanie i zawsze gdy się kończy po niego wracam ! Cudownie rozdziela, nie skleja. Wydłuża i daje naturalny efekt dzięki temu że jest w kolorze brązowym. Polecam każdemu kto szuka takiego efektu.

Zdecydowanie polecam z calego serduszka, moj faworyt. Pieknie i naturalnie wyglada na rzesach, wydluza i nie skleja rzes, czasami korzystam nawet na moje bardzo geste i nieplastyczne brwi, jedyne co mi je czasami utrzyma ;)

To już moje kolejne opakowanie tego tuszu. Ma przepiękny brązowy kolor, który jest rzeczywiście brązowy, a nie praktycznie czarny. Moim zdaniem pasuje każdemu, szczególnie, gdy wykonujemy makeup no makeup. Dobrze też utrzymuje się w ciągu dnia, nie osypuje się. Szczoteczka jest silikonowa. Otrzymujemy efekt wydłużonych i rozdzielonych rzęs. Mój ulubieniec.

To kolejny mój tusz z serii Variete, i tak jak poprzednicy spełnił moje oczekiwania. Głębia koloru podkreśla oko, jednocześnie nie robiąc jednej wielkiej plamy. Polecam!

Brązowy tusz do rzęs to powrót do klasyki, który idealnie wpisuje się w aktualne trendy :) W dobie, gdy naturalny, delikatny makijaż zyskuje na popularności, brązowa wersja bestsellerowego tuszu jest strzałem w dziesiątkę. Ten odcień pięknie podkreśla rzęsy, dodając im objętości i długości, ale w bardziej subtelny sposób niż klasyczna czerń. Dla mnie to ukłon w stronę ponadczasowych rozwiązań, które nigdy nie wychodzą z mody.

Naprawdę nie sądziłam, że kiedyś to powiem, ale brązowy tusz jest jednak dla mnie! Szczególnie do dziennych, lżejszych makijaży jest wręcz niezastąpiony! No miłości!

To mój pierwszy brązowy tusz i już wiem, że nie jest ostatni. Uwielbiam to jaki daje subtelny efekt przez ten brązowy kolor.

Tusz jest genialny pod kątem szczoteczki oraz tego, że nie skleja rzęs. Efekt jest genialny. Zaskoczył mnie jedynie kolor bo spodziewałam się mimo wszystko,że będzie ciut jaśniejszy. Ogólnie jestem zadowolona

Krótko i zwięźle - idealny brązowy tusz, nie zamienię go na żaden inny! Szczoteczka perfect, rozdziela i formuje moje rzęsy ze wyglądają jakby były doklejone, kupiłam kolejne opakowanie aby mieć w zapasie!

Od zawsze stosowałam czarne tusze do rzęs. Od wielu kupowałam pewien tusz z wyższej półki cenowej, gdyż wsród tańszych opcji ciężko mi były znaleźć produkt, który nie będzie się odbijał na powiece, osypywał, szczypał w oczy i powodował na moje twarzy efekt pandy. Skuszona jednak wieloma pozytywnymi recenzjami zarówno w mediach społecznościowych, jak i od koleżanek, postanowiłam dać szansę brązowemu tuszowi Variete. Cena tego tuszu była dla mnie śmiesznie niska w porównaniu z moim od lat kupowanym tuszem. Stwierdziłam więc, że nic nie stracę i nie pokładałam w nim szczerze zbyt głębokich nadziei. Jakie jednak było moje zdziwienie już od pierwszego użycia! Po pierwsze - fenomenalna silikonowa szczoteczka, która jest odpowiednich rozmiarów (nie za mała, nie za duża, łatwo się nią operuje przy malowaniu rzęs). Po drugie - brązowy kolor, który jest głęboki i świetnia sprawdza się w codziennym makijażu przy mojej karnacji. Po trzecie - trwałość. Trzyma się cały dzień, nie osypuje się, nie odbija na powiekach.

Tusz ze względu na delikatny brązowy kolor daje vibe naturalnie długich i pogrubionych rzęs. Jako blondynka doceniam taki produkt bo dzięki niemu rzęsy wyglądają mega naturalnie w porównaniu do czarnych tuszy. Jest lekki, nie spływa, niezawodny nawet w deszczu. Używam w duecie z wzmacniającą bazą do rzęs Variete. W zespole rzęsy są jeszcze bardziej wydłużone i wypielęgnowane.

Mój ulubiony tusz do rzęs. Pięknie wygląda, nie kruszy się i rzęsy wyglądają na naturalne. Świetnie wydłuża i pogrubia. Jest ze mną bardzo długo i jak tylko się kończy zamawiam kolejny na zapas. Polecam

Moje kolejne opakowanie tego produktu! Chociaż uwielbiam testować nowe kosmetyki zdaje sie, że od tego tuszu nie odejdę już na krok :)) to zawodnik i d e a l n y ! Kocham go za przepiekny efekt podkreślonych, długich i nieposklejanych rzęs, super trwałość, zero podrażnienia, nawet w przypadku moich wrażliwych oczu i stosowania soczewek, tusz sie nie osypuje, nie podrażnia oczu i nie odbija! Dodatkowy plus za kolor, myślałam ze przy mojej ciemnej oprawie oczu brązowy kolor “zginie” jednak odcień jest fantastyczny, bardzo naturalnie lecz zauważanie podkreśla oczy, wyglądając przy tym bardzo spójnie, przepięknie!!! Polecam!

Produkt zamówiłam z ciekawości pod wpływem licznych poleceń na platformach Instagram oraz TikTok. W mojej opinii użycie brązowego tuszu do rzęs daje bardziej naturalny efekt niż użycie czarnego tuszu. Poza niestandardowym kolorem tusz idealnie wydłuża rzęsy, nie osypuje się, nie skleja rzęs. Jest bardzo wydajny, używam go już od dwóch miesięcy i nadal jest idealnie mokry, nie wysycha i pokrywa rzęsy jak tuż po otwarciu produktu. Idealny na co dzień jak i na większe wyjścia.

Uwielbiam ten tusz, to już moje 3 opakowanie. Używam go dzień w dzień, akurat trafiłam na świetną promkę i miałam go do zamówienia za darmo<3 Bardzo polecam

To mój pierwszy brązowy tusz bo który sięgnęłam. Fantastycznie rozdziela i pogrubia rzęsy. Świetne pasuje do brązowych makijaży i obłędnie podkreśla niebieską teńczowke oka. Idealny dla blondynek !!! Polecam :)

Kupiłam produkt z polecenia i nie zawiodłam się. Myślę, że ten tusz zostanie moim drugim ulubieńcem obok Tuszu do rzęs eksplozja objętości explosion również od Eveline Cosmetics! Podobnie jak i ten czarny - tusz nie kruszy się i sprawdza się nawet w przypadkach wrażliwców i alergików! ;) Świetny, naturalny efekt, delikatniejszy niż po zastosowaniu czarnego tuszu.

Jest to mój drugi tusz brązowy, który kupiłam po tym jak polecała go maxineczka. Na samym początku kilka podstawowych informacji - moje rzęsy są długie (były już długie z natury, a przedłużyły się jeszcze bardziej dzięki używanemu serum), raczej cienkie, ciemne mniej więcej do połowy i jasne na końcach, no i proste. Brąz ten należy raczej do ciepłych, jak mleczna czekolada. szary, raz zielony. To właśnie jeden z tych tuszów, które robią wszystko. Przy dwóch warstwach zapewniał mi pogrubienie, wydłużenie, rozdzielenie i podkręcenie. W ciągu dnia nie osypywał się. Jednak to, co najważniejsze, to nie podrażniał mi oczu. Nie sprawiał problemu przy zmywaniu tłustymi produktami do demakijażu. Tak więc jeśli macie ochotę na brązowy tusz, to w pierwszej kolejności sięgnijcie po ten. Szczoteczka jest silikonowa, całkiem cienka i mała. Będzie wygodna zarówno dla większych, jak i mniejszych oczu. Zwęża się na końcach, a na samym środku jest grubsza. Pokrywa każdą rzęsę, co do jednej, i łatwo nią dotrzeć aż do samej nasady włosków.

nie zlicze ile opakowan tego tuszu juz zuzylam! jedno sie konczy, kupuje nastepne! bardzo precyzyjna szczoteczka, kolor naturalny, oko nie wyglada ciezko jak przy czarnym tuszu. zarazilam tym tuszem mame, kolezanki i mamy kolezanki :D polecajka!

Fajny na dzienny makijaż

Moje kolejne opakowanie tego produktu! Chociaż uwielbiam testować nowe kosmetyki zdaje sie, że od tego tuszu nie odejdę już na krok :)) to zawodnik i d e a l n y ! Kocham go za przepiekny efekt podkreślonych, długich i nieposklejanych rzęs, super trwałość, zero podrażnienia, nawet w przypadku moich wrażliwych oczu i stosowania soczewek, tusz sie nie osypuje, nie podrażnia oczu i nie odbija! Dodatkowy plus za kolor, myślałam ze przy mojej ciemnej oprawie oczu brązowy kolor “zginie” jednak odcień jest fantastyczny, bardzo naturalnie lecz zauważanie podkreśla oczy, wyglądając przy tym bardzo spójnie, przepięknie!!! Polecam!

Moje kolejne opakowanie tego produktu! Chociaż uwielbiam testować nowe kosmetyki zdaje sie, że od tego tuszu nie odejdę już na krok :)) to zawodnik i d e a l n y ! Kocham go za przepiekny efekt podkreślonych, długich i nieposklejanych rzęs, super trwałość, zero podrażnienia, nawet w przypadku moich wrażliwych oczu i stosowania soczewek, tusz sie nie osypuje, nie podrażnia oczu i nie odbija! Dodatkowy plus za kolor, myślałam ze przy mojej ciemnej oprawie oczu brązowy kolor “zginie” jednak odcień jest fantastyczny, bardzo naturalnie lecz zauważanie podkreśla oczy, wyglądając przy tym bardzo spójnie, przepięknie!!! Polecam!

Najlepszy brązowy tusz jaki miałam wyróżnia się spośród innych firm, daje efekt bardziej delikatny niż czarny ale uwielbiam go za to

To moja trzecia sztuka. Kupiłam jeszcze dla mojej mamy, dla mojej siostry i jeszcze polecałam go koleżankom w pracy. Uwielbiam ten kolor i połączenie na górne czarnym a same dolne brązowym.

Ulubiona seria i kolor mojej córki. Faktycznie mamy w domu każdy kolor z serii Variete i lubimy za trwałość i skuteczność. Niepozorna, drobna szczoteczka robi robotę. Jest bardzo trwała i ma mocny pigment. Nosi się długo a i w środku nie wysycha zbyt szybko.

Jest to jeden z najlepszych tuszy jakich używałam. Jakość jak z najwyższej półki. Nie kruszy się, super pogrubia i wydłuża rzęsy. A pod koniec dnia wygląda jak świeżo nałożony. Polecam.

Nigdy nie stosowałam brązowych tuszy do rzęsy ale ten jest wspaniały, bardzo intensywny kolor, uwielbiam go!!!

Dawno nie używałam tuszu innego niż zazwyczaj, a w dodatku w kolorze brązowym. Jestem zachwycona! Sam wygląda naturalnie, a jak użyję go jako bazę, to po nałożeniu czarnego rzęsy wyglądają ślicznie. Nie rozmazuje się, wydłuża rzęsy a przy tym nie robi grudek. Strasznie mi się spodobał, będę go dalej używać.

Od jakiegoś czasu szukam tuszu na lato, ale nie klasycznego czarnego. Kupiłam go do testów z ciekawości obawiając się, że raczej będzie pasował osoba z blond włosami i jaśniejszą oprawą oczu. A tu miła niespodzianka bo tusz świetnie koresponduje z moimi brązowymi oczami i brązowo-beżowym makijażem oka. Dlatego jeśli szukasz tuszu w innym kolorze niż czarny to koniecznie wypróbuj. Szczoteczka super rozczesuje rzęsy przez co efekt jest mega naturalny. Polecam

Mam blond włosy, jasne oczy i jasną cerę. Na codzień mam ochotę na delikatniejszy efekt, który fajnie podkreśli urodę, ale nie odcina się tak bardzo jak czarny tusz. Ta wersja tuszu Variete jest dokładnie taka sama jeśli chodzi o jakość, jak jego czarna wersja - nie osypuje się, nie rozmazuje, nie odbija się na powiece, trzyma skręt rzęs cały dzień. Cena bardzo konkurencyjna. Mam zapas w toaletce, nie może go zabraknąć.

Troszeczkę się odbija na tłustej powiece. Na minus fakt, że wystarczy odrobinka wody i tusz można bardzo łatwo zmyć. Na pewno nie dla osób którym łzawią oczy. Poza tym fantastyczny, naturalny kolor i super precyzyjna szczoteczka

Mój ulubiony, komu go nie polecę, każdy jest zachwycony

Bardzo lubię ten tusz. Naprawdę świetnie wydłuża rzęsy w nienachalny sposób. Wielu karnacjom nie pasują kruczoczarne rzęsy, a ten tusz sprawdzi się właśnie takim osobom. To już moje kolejne opakowanie i na pewno będzie więcej. :)

Naprawdę bardzo dobry tusz. Brązowy kolor jest faktycznie widoczny (a nie że jakies 'brown black', czy coś), ale przede wszystkim ta szczoteczka - prosta, nie jakaś przekombinowana, świetnie rozdziela rzęsy i bardzo je wydłuża. Trwałość bardzo dobra. Nie uczulił mnie i nie łzawią mi od niego oczy, więc super!

Idealny kolor współgrajacy z kolorem oczu :) super na lato i delikatny makijaż

Na prawdę super tusz do rzęs. Testowałam już kilka brązowych tuszy ale ten wydaje mi się najlepszym wyborem. Lubię brązową oprawę oczu jako posiadaczka niebieskich tęczówek. Świetnie pasuje kolorem, ma fajna konsystencję i nie kruszy się. Polecam połączyć z brązowym eyelinerem z tej samej serii. Świetny ale i delikatny efekt!

Na prawdę super tusz do rzęs. Testowałam już kilka brązowych tuszy ale ten wydaje mi się najlepszym wyborem. Lubię brązową oprawę oczu jako posiadaczka niebieskich tęczówek. Świetnie pasuje kolorem, ma fajna konsystencję i nie kruszy się. Polecam połączyć z brązowym eyelinerem z tej samej serii. Świetny ale i delikatny efekt!

Używałam czarnej wersji tuszu, po zakupie brązowego jestem oczarowana! Rzęsy podkreślone idealnie. Nie odbija się, nie sypie w ciągu dnia. Polecam serdecznie.

Nie może konkurować z moim ulubionym tuszem VOLUMIX FIBERLAST- dla nie tamten to nr 1. Ale za to VARIETE genialnie sprawdził mi się jako tusz do brwi :D Precyzyjna szczoteczka nie brudzi skóry, ładnie podkreśla i rozdziela włoski. Na pewno tusz do rzęs mogę polecić dla blondynek, które chcą je podkreślić, ale jak dla mnie (przy ciemniejszych włosach) wolę go używać "niezgodnie" z przeznaczeniem. Niemniej daję 5/5.

Najlepszy tusz do rzęs jaki kiedykolwiek miałam. Polecam

Bardzo dobra maskara, ale trzeba nakładać dwa razy, wtedy efekt jest super!

Wydłuża, pogrubia Nie skleja rzęs ,nie obsypuje się

Z każdym użyciem rzęsy robią się lepsze. Szczerze fajny i dobra cena

polecam wydłuża, pogrubia i wzmacnia rzęsy, extra produkt po prostu

Mam długie i całkiem ładne swoje rzęsy, ale po tej pochwale muszę powiedzieć że bardzo trudno mi je umalować żeby nie zrobiły się posklejane pająki albo wielkie grudy - ten tusz to ideał!! Jest niebalany. Spiralka sylikonowa, bardzo porządnie rozkłada tusz, rozczesuje, nie zlepia, równo pokrywa rzęsy, bardzo precyzyjna bo umaluje nawet te w kącikach czy dolne bez uciapania skóry. Zarówno ten brązowy jak i czarny z serii Variete jest absolutnym ideałem, ja przystaję z wyborem przy brązie bo ten brąz to nie taki oczywisty brąz, kolor jest głęboki, niczym ciemna czekolada zatem bardzo dobrze przyciemnia rzęsy ale nie jest przy tym chamsko czarny imitując wręcz efekt sztucznych rzęs (chociaż jak ktoś taki lubi to czarną wersją tuszu się nie rozczaruje). Bardzo wydajny produkt, służy od pierwszego użycia bo nie jest "zbyt mokry" ale też szybko nie wysycha, przy moim użytkowaniu codziennie w jednej solidnej warstwie wystarczy mi na 3 miesiące. Cena powala, jakość oszałamia, polecam wypróbować!

Świetny tusz. Zamówiłam już kolejne i kolejne opakowania. Gdyby tak jeszcze był w kolorze navy i/lub śliwkowy to szczęście byłoby maksymalne.

Produkt jest fantastyczny, mam kolor brązowy ale po przetestowaniu tego tuszu zdecydowanie musze dokupic inne kolory. Rzesy są fantastycznie pogrubione, rozdzielone i wydłużone. Świetny produkt tak jak i większośc innych produktów do makijażu tej marki. Polecam ! :)

Szukałam, szukałam i znalazłam :) Zacznę od tego, że bardzo długo szukałam dobrego brązowego tuszu. I było naprawdę ciężko bo w sklepach stacjonarnych i drogeriach rzadko udaje się upolować brązowy tusz a w szczególności w czekoladowym odcieniu. Bardzo się cieszę, że zdecydowałam się zamówić online bo ten tusz jest rewelacyjny. Pięknie rozdziela rzęsy i je pogrubia nie sklejając! Oczy są pięknie podkreślone. I jeszcze udało się go kupić na promocji. Wspaniały tusz.

Ciężko znaleźć brązowy tusz który by się tak świetnie trzymał jak ten :) nie odbija się wcale - mam tluste brwi i większość maskar juz po chwili zostawia odbicie na górnej powiece - tu nie musze się tym martwić przez cały dzień. Szczoteczka tez sobie super radzi - fajnie rozdziela rzęsy. Polecam!

Mieszkam w malowniczym miasteczku. Mam piękne, długie rzęsy, które od zawsze były moją dumą i ozdobą. Jednak zawsze chciałam, aby moje rzęsy były jeszcze bardziej zauważalne i podkreślone. Zaczęłam eksperymentować z różnymi rodzajami tuszu do rzęs, ale żaden z nich nie spełniał moich oczekiwań. Miałam w głowie wizję rzęs, które byłyby równocześnie wyraziste i naturalne. Wiedziałam, że muszę znaleźć coś wyjątkowego. Pewnego dnia, spacerując po sklepach, natknęłam się na gablotkę marki Eveline. Miła Pani, która tam pracowała zapytała się czego poszukuję. Słuchając moich trosk, kobieta uśmiechnęła się i wyciągnęła małą, brązową tubkę. Powiedziała, że ma magiczną mieszankę brązowego tuszu, który jest idealny do podkreślania rzęs. Powiedziała też, że ten specjalny tusz będzie w stanie wydobyć naturalne piękno moich oczu. Zaproponowała mi jego test. Zaintrygowana, zgodziłam się na eksperyment. Kobieta odkręciła tusz i pociągnęła szczoteczką po górnej linii moich rzęs. Efekt był niesamowity! Moje rzęsy wyglądały teraz jeszcze bardziej czarująco, optycznie powiększone i pięknie podkreślone. To był dokładnie efekt, którego szukałam. Z pełnym entuzjazmem zaczęłam używać tego magicznego brązowego tuszu na co dzień. Kiedy tylko malowałam rzęsy, czułam się pewniejsza siebie i bardziej wyjątkowa. Moje oczy stawały się centralnym punktem mojej urody i przyciągały uwagę wszystkich wokół. Nigdy nie rozstanę się z tym moim cudownym tuszem od Eveline.

Rzadko można gdzieś dorwać brązowy tusz w niskiej cenie, także Eveline jak zwykle nie zawiodło. Tusz pięknie wygląda i jest idealny na co dzień do tzw. makeup no makeup.

Genialny! Mojaaa Miłość ! Co za niesamowite pogrubienie i wydłużenie .. A ten piękny odcień głębokiego brązu To już jest mój ulubieniec na lata ! Jestem pod ogromnym wrażeniem … nie tylko Ja Dziekuje ♥️EVELINE♥️ tworzysz cudaaaa

Od dawna jestem wielką fanką maskar od Eveline ale ten tusz zdecydowanie przebija wszystkie. Świetnie rozprowadza się na rzęsach, nie kruszy się, nie odbija pod łukiem brwiowym a mam opadające powieki. Nie rozmazuje się, nawet przy intensywnym wysiłku fizycznym. No i ten kolor. Boski! Świetny do pracy, lub do makeup no makeup. Tworzy nieprzesadzony ale jednak wciąż zauważalny efekt. Polecam. :-)

Tusz zdecydowanie spełnia swoje zadanie. Odcień brązu jest świetny, a szczoteczka pięknie wydłuża i uwidacznia rzęsy Bardzo polecam

Balsam jest bardzo wydajny w stosunku do innych produktów tego typu. Ponadto, bardzo długo utrzymuje nawilżenie skóry. No i ten zapach - cudny.

Od dawna jestem fanką maskar od Eveline ale ten tusz to absolutny hit. Świetnie rozczesuje rzęsy, nie robi grudek, a ten kolor to bajka. Nigdy wcześniej nie używałam innego tuszu niż czarny ale zachęcona pozytywnymi opiniami postanowiłam go kupić. Świetny do pracy lub do makeup no makeup. Daje naturalne ale jednak zauważalne podkreślenie rzęs. Kupię jeszcze nie raz.

Wollte mal eine braune Mascara ausprobieren und muss ehrlich sagen es ist ein tolles Produkt. kann weiterempfehlen :)

Pięknie wydłuża rzęsy oraz oddziela, tusz jest brązowy, więc rzęsy wyglądają lekko inaczej, ale pozytywnie. Jestem pod wielkim wrażeniem jak wyglądają rzęsy po użyciu tego tuszu

Z ciekawości zakupiłam brązowy tusz Eveline i okazał się strzałem w dziesiątkę. Tusz się nie osypuje i pięknie wydłuża rzęsy. Jest to bardzo dobra opcja jeśli chcemy nadać naszemu makijażowi naturalnego looku i podkreślić go w subtelny lecz nadal widoczny sposób.

Tusz wygląda na oku cudownie! Byłam pewna, ze będzie mniej widoczny, natomiast jestem zadowolona. Nie wspominając już o extra szybkiej dostawie!.

Jest to tusz WIELOZADANIOWY,!! Będzie idealny do delikatnego makijażu Będzie idealny dla nastolatek do makijażu nie makijażu do szkoły będzie świetny! Na lato na plażę Do pięknego podkreślenia rzęs. Dla młodych i starszych Polecam jest super,

W obecnych czasach naturalność króluje Dlatego brązowy tusz do rzęs kupuje Ze skoncentrowanym serum (3w1) w połączeniu Daje głęboki kolor o brązowym nasyceniu Do każdej cery pasuje Z łatwością się go aplikuje Wszystkie włoski porządnie wydłuża A cena wcale nie jest duża!

W obecnych czasach naturalność króluje Dla tego brązowym tuszem rzęsy maluje Łatwo się go aplikuje A przy malowaniu się nie rozmazuje Ze skoncentrowanym serum w połączeniu Daje głęboki kolor o brązowym nasyceniu

Tusz jest ŚWIETNY! Nigdy do tej pory nie korzystałam z kolorowych tuszy i wiernie trzymałam się tych o czarnym kolorze. Jednak kiedy zobaczyłam nowość w postaci tuszu variete w kolorze brązowym, który dodatkowo był w super przystępnej cenie stwierdziłam że musi znaleźć się on w moim koszyku. Nie ukrywam, że miałam dosyć duże oczekiwania wobec niego, ale kompletnie się nie zawiodłam. Rzęsy zostały wyraźnie pogrubione oraz wydłużone, a piękny brązowy kolor sprawił, że nadal makijaż oka wyglądał super naturalnie. Testując go w codziennym makijażu oraz w tym okolicznościowym z mocniejszym cieniowaniem mogę stwierdzić, że jest to świetny produkt. Nawet przy budowaniu warstw nie pojawił się u mnie efekt "pajęczych nóżek" a tusz nawet przy pierwszym użyciu zdał test. Polecam każdemu kto dotąd nie miał do czynienia z brązowym tuszem. Wygląda on pięknie przy każdym kolorze oczy (testowałam go również na mojej mamie oraz kuzynce). Nadaje spojrzeniu lekkości oraz naturalności, której nie otrzymamy przy użyciu czarnego tuszu.

Od dłuższego czasu szukałam brązowego tuszu, miałam kiedyś jeden z innej firmy, ale był praktycznie niewidoczny. Dodałam go do koszyka tak na próbę, nie miałam wielkich oczekiwań i jakie było moje zaskoczenie gdy pierwszy raz go użyłam. Nie zawsze mam ochotę na mocny look z czarnymi rzęsami, ale nie zawsze mam ochotę wychodzić totalnie bez makijażu. Ten tusz to mój złoty środek, przez swój brązowy odcień, daje delikatny efekty, ale jest on widoczny, nie gubi się. W połączeniu z brązowym eylinerem wygląda świetnie. Rzęsy są podkreślone i widoczne, bardzo ładnie rozdzielone. Dla takich lżejszych i delikatnych makijaży sprawdził się idealnie. Pobił na łopatki konkurenta z innej firmy, bo się nie osypuje i nie znika z rzęs w ciągu dnia. Myślę, że warto spróbować czy i Tobie przypadnie do gustu :))

To mój pierwszy tusz w tym kolorze i byłam sceptycznie nastawiona. Jestem pod ogromnym wrażeniem jego Mocy i Koloru. Tusz, rozdziela rzęsy, nie skleja ich, nie kruszy się .Widoczne jest powiększone oko. Szczoteczka wygodna, nie jest za duża, łatwo można pomalować wewnętrzny kącik oka. Naprawdę tusz wydłuża i pogrubia rzęsy. Polecam

Tusz ma piękny kolor brązu .Szczoteczka jest dobra bo dociera do wszystkich rzęs.Nie wiem dlaczego pod koniec dnia zaczął mi sie kruszyć..być może że położyłam go na bialabaze z serii Variete .

Koleżanki patrzą z zazdrością, koledzy kręcą się koło mnie z nadzieją, że zostaną uderzeni podmuchem wywołanym przez trzepot moich rzęs. Angelina Jolie wydzwania do mnie z pytaniami jakiego tuszu używam (Brad Pit zresztą też, z Angie mają na pieńku i konkurują ze sobą nawet w kwestii rzęs) No spokoju mi nie dają, ale warto było... A wszystko zaczęło się od tego, że zafascynowana makijażem typu "makeup no makeup", od dawna szukałam czegoś co sprawiłoby, że moje rzęsy po wytuszowaniu będą wyglądały naturalniej, jednocześnie sprawiając, że mijający mnie mężczyżni będą padać na ziemię i dygać nogą, porażeni moim spojrzeniem. Czarny tusz zawsze wydawał mi się zbyt nachalny i oczywisty, jakby krzyczał " Tu jestem! na jej rzęsach! to nie natura!" Dlatego gdy zobaczyłam brązowy tusz od Eveline od razu stwierdziłam, że muszę go wypróbować. No i wow! strzał w dziesiątkę! Tusz rozprowadza się na rzęsach jak marzenie, szczoteczka jest precyzyjna niczym skalpel chirurga, pięknie rozdziela rzęsy, nie zostawia grudek. No i ten efekt! Dokładnie to na co liczyłam, rzęsy są pogrubione i wydłużone, ale wyglądają dużo naturalniej niż po czarnym tuszu. To już moje kolejne opakowanie i nie ostatnie ( dlatego nie zdradziłam Angelinie i Bradowi swojego sekretu, bo wykupiliby całe zapasy, stać ich)

Wiosną zawsze mam ochotę spróbować czegoś nowego. Tym razem padło na inny kolor sprawdzonego już przeze mnie tuszu Variette . Nie spodziewałam się, że tak bardzo go polubię. Odcień to piękny, głęboki brąz. Rzęsy po nim są pięknie wydłużone i pogrubione. Wybrałam ten tusz, ponieważ czarna wersja nigdy mnie nie zawiodła. Nie osypuje się i nie rozmazuje, z czym zawsze miałam problem w innych tuszach (mam opadające powieki, więc naprawdę ciężko mi znaleźć tusz, który utrzyma się na moich rzęsach cały dzień). Po dwóch tygodniach używania zdecydowałam się zamówić zapas, ponieważ jestem przekonana, że zostanie że mną na dłużej ????

1.Wygląda bardzo naturalnie, pasuje do każdego koloru karnacji. 2.Zagęszcza i wydłuża rzęsy. 3.Jest trwały i nie rozmazuje się. Mnie przekonuje najbardziej jego brązowa i kremowa konsystencja, przypomina trochę biszkopt. O, to może podzielę się z Wami przepisem na taki pięknie wypieczony tusz do rzęs! To zabieramy się do gotowania. Potrzebne składniki: -telefon lub komputer -karta płatnicza -odrobina cierpliwości Najpierw wchodzisz na stronę internetową Eveline, szukasz brązowego tuszu Variete, dodajesz go do koszyka i składasz zamówienie. Kiedy zamówienie jest opłacone, trzeba poczekać około 22 godziny, aż tusz się wypiecze. Następnie podjeżdżamy i odbieramy paczkę, delikatnie otwieraj drzwiczki bo piekarnik jest gorący. Otwierasz przesyłkę w domu, czekasz aż ostygnie, wyjmujesz tusz i możesz delektować się jego kremową i brązową konsystencją! SMACZNEGO!

Odkąd kupiłam to używam codziennie. Daje cudowny naturalny efekt, delikatne podkreślenia. Do makijażu w stylu No make-up, boho idealny

Polecam każdemu, a brązowy kolor szczególnie blondynkom. W końcu brązowy tusz świetnej jakości, a do tego dobrej cenie. Nie rozmazuje się (nawet przy łzawiących oczach), nie sypie się, a do tego przy blond włosach wygląda o wiele lepiej niż zwykly czarny tusz. Ma wygodną silikonową szczoteczkę, nie skleja rzęs. Szczerze nie znam innego tak dobrego brązowego tuszu do rzęs za taką cenę.

Bardzo długo szukałam brązowego tuszu do rzęs, ale bałam się, że żaden nie dorówna efektom mojej ulubionej czarnej mascary Variete, więc gdy zobaczyłam Variete w kolorze brązowym w ogóle nie zastanawiałam się nad zakupem :D przy pierwszym użyciu mascara jest trochę rzadka, ale z każdym kolejnym malowaniem daje coraz piękniejszy efekt, dokładnie taki jak czarna wersja, czyli podkręcenie, wydłużenie i superpogrubienie. Uwielbiam!!!

Tusz ma niesamowicie naturalne wykończenie, ze względu na swój brązowy kolor. Po użyciu nie pozostawia tak dramatycznego wykończenia jak czarne tusze. Jestem chłopakiem więc naturalne wykończenie codziennej rutyny makijażowej to mój cel. Na rynku trudno znaleźć naturalną maskare, która pogrubi i przedłuży rzęsy w tak delikatny sposób. Fani i fanki naturalnych i codziennych makijaży bardzo się z nią polubią. Dodatkowym plusem jest cena, jak na taką jakość jest super przystępna.

Piękny kolor, precyzyjnie tuszuje rzęsy. Pozostawia je wydłużone, pogrubione i pięknie rozczesanie. Świetny produkt.

Od ponad roku używam tylko masakr z serio VARIETE i nie zamierzam zmieniać. Mam w czarnym kolorze i w swoich zbiorach musiałam mieć tez brązowa, ponieważ mam niebieskie oczy i brązowa maskara dodaje lekkości i klasy. Bardzo duża polecajka!

Jeden z moich ulubionych tuszy do rzęs teraz w pięknym nasyconym kolorze brązu, musiałam go wypróbować, pięknie podkreśla kolor mojej zielonej tęczówki oka

Produkt daje niesamowity, naturalny efekt! Idealny do makijażu Make-up no make-up, delikatnie pogrubia i wydłuża rzęsy. Dzięki niemu oczy stają się wyraźniejsze i subtelnie podkreślone. Polecam serdecznie!

Jest niesamowity, szczególnie jeżeli chodzi o delikatny make up, który jest nienachalny, a zarazem nieoczywisty ze względu na kolor. JESTEM PEWNA, że to bedzie mój codzienny towarzysz letnich stylizacji. Pięknie rozdziela rzęsy, wydłuża i podkręca je w naturalny sposób. Szczoteczka silikonowa bardzo ładnie i precyzyjnie podchodzi do nawet krótkich rzęs. Po czarnym Volumix Fiberlast, którego używam od lat i jestem (serio) najwierniejszą fanką czuję, że brązowy bedzie super odpowiedzią przy delikatniejszych makijażach letnich. KOCHAM NO :)) i jeszcze ta cena…

Ten tusz kupiłam dla mamy jakoś przy okazji w drogerii. Jest naturalną blondynką i preferuje brązowe mascary, jednak wybór na rynku nie jest oszałamiający. Sama dobrze znam tusze z rodziny Variete i kupuję zamiennie, dlatego stwierdziłam, że ten również może być dobrą opcją. Chyba najlepszą rekomendacją będzie to, że właśnie zamawiałam jej kolejne opakowanie, bo było: "kup mi jeszcze! jak się dowiedzą, że taki dobry to mi wykupią" hehe. Tusz ma bardzo ładny odcień brązu i formułę, której świetnie się używa od pierwszego użycia. Nie trzeba czekać na podeschnięcie. Ładnie otula rzęsy, nie robi "muszych nóżek". Trwałość i szczoteczka jak najbardziej na plus. Jeszcze jak trafi się w promocji to nie ma się co zastanawiać.

Jako początkująca wizażystka polecam ten tusz w kolorze brązowym dla osób które chcą uzyskać naturalny, subtelny efekt. Taki tusz doskonale podkreśla rzęsy i dodaje im objętości, jednocześnie nie wyglądając zbyt intensywnie. Polecam wypróbowanie tuszu w tym odcieniu, zwłaszcza jeśli zależy Ci na naturalnym wyglądzie makijażu. Tusz do rzęs jest nieodłącznym elementem wielu makijaży, ponieważ pomaga podkreślić i wydłużyć rzęsy. Ważne jest, aby wybrać tusz, który nie będzie podrażniał oczu. Ten tusz spełnia wszystkie kryteria i do tego jest mega trwały, nie kruszy się i nie odbija na górnej powiece! Ja jestem blondynką i mam jasną oprawę oczu, dlatego uważam że ten kolor tu szu to mega sprawa, no i przecież dziewczyny lubią brąz... ;)

Jest to idealny tusz do codziennych makijaży, świetnie podkreśla oko, wydłuża i podkręca rzęsy. Ja używam go jeszcze pod odżywkę do rzęs SOS Lash Booster, to efekt jest jeszcze bardziej widoczny, dla mnie petarda

To najlepszy tusz do rzęs. Nie uczula wrażliwych oczu, stosuję go przy soczewkach kontaktowych, rzęsy są dokładnie pomalowane wydłużone i pogrubione. Brązowy odcień idealny jest do mojej jasnej piegowatej cery. Uzaleznilam sie, ale to pozytywne uzaleznienie.. Polecam

Tusz jest super. Nie skleja rzęs. Kolor nie jest rażący delikatnie widać brąz. Efekt jest bardzo ładny.

Tusz o brązowym kolorze szukałam długo. Ten jest idealny. Posiada świetną szczoteczkę. Nie skleja rzęs. Idealnie wydłuża i rozczesuje. Utrzymuje się wiele godzin. No i ten kolor-świetny, nie jest rudy w świetle dziennym (a i takie mi się zdarzały podczas moich poszukiwań) ma bardzo ładny czekoladowy kolor. Uwydatnia spojrzenie. POLECAM Z CAŁEGO SERDUCHA <3

Super produkt, szczoteczka ładnie wydłuża i rozdziela rzęsy, no i oczywiście brązowy kolor który daje delikatny efekt, na którym teraz latem mi zależy. Polecam

Ten tusz to nowy wymiar makijażu oczu! Jestem blondynką z heterochromią oczu (niebieskie ze złotą obwódką wokół źrenic) i czarne tusze dawały sztuczny efekt. Do pewnego czasu było to dla mnie ok, odkąd jednak postanowiłam mocniej wejść w trend clean girl i stosować rozświetlający makeup-nomakeup, brakowało mi kosmetyku do rzęs, który podkreślałby je subtelnie, naturalnie i świeżo. Wszystko to znalazłam w brązowym tuszu od Eveline - już teraz jest moim ulubieńcem w swojej kategorii i nie sądzę, żeby się to miało zmienić:) + kolor + formuła, która nie skleja rzęs i długo się na nich trzyma + trwałość bez osypywanie się + wygodna szczoteczka, która radzi sobie nawet z gęstymi rzęsami + cena

Takiego naturalnego, a zarazem spektakularnego efektu nie dał mi żaden inny tusz!!! A jak się połączy go z bazą do rzęs z tej samej serii to już cuuuuudoooooo ????????????

Ładny, ciemnobrązowy kolor, lekka konsystencja - nie skleja rzęs, nie sypie się. Szczoteczka dobrze rozdziela rzęsy. Super tusz na co dzień.

Świetny do dziennego makijażu. Nie sypie się, szczoteczka dobrze rozdziela rzęsy, ciemny brąz dobrze wygląda przy blond włosach.

Tusz do rzęs jest świetny, faktycznie nie osypuje się, ładnie tuszuje rzęsty, ten tusz to must have, polecam :)

Mogłabym napisać po prostu: "kup ten tusz!!!!111", ale jeśli takie polecenie jest dla Ciebie niewystarczające, pozwól, że powiem nieco więcej: - piękny, czekoladowy odcień. Rewelacyjny dla blondynek i kobiet o słowiańskiej urodzie :) - nie skleja rzęs! - precyzyjnie rozdziela i wydłuża rzęsy, - nie sypie się, - nie podrażnia wrażliwych oczu, - można go kupić w świetnej cenie! Podsumowując: mam swojego faworyta w kategorii tuszów do rzęs i nie zawaham się z niego korzystać! ;)

Tusz do rzęs Variete zabrał mnie na niesamowitą, czekoladą płynącą przygodę. Okazał się bowiem moim absolutnym hitem, który pogrubia i wydłuża rzęsy nadając im piękny odcień- co czyni moje spojrzenie niepowtarzalnym i oryginalnym. Kocham ten tusz za zdolność do optycznego pogrubiania i wydłużania rzęs. Jego brązowy kolor ma tę niezwykłą zdolność, że potrafi subtelnie podkreślić naturalne piękno moich oczu. W przeciwieństwie do tradycyjnego czarnego odcienia, to brązowy dodaje ciepła, miękkości i delikatności spojrzeniu. Dzięki swojej barwie dodaje wymarzonej objętości, ale bez efektu przesadzonego kontrastu. Zapewnia mi to wrażenie gęstych, pełnych rzęs, które wyglądają jednocześnie naturalnie. Dlatego właśnie tusz do rzęs Variete jest dla mnie wyjątkowy i innowacyjny- daje możliwość eksperymentowania z kolorem, podkreślając indywidualne piękno. To zdecydowanie wybór dla tych, którzy pragną czegoś więcej niż tylko zwykłego czarnego tuszu- pragną dodać swojemu spojrzeniu niepowtarzalnego uroku i delikatności. Każdy zasługuje na odrobinę magii, pewności siebie i brązowego czaru w swoim życiu. Czekoladowy Variete jest w stanie to zapewnić. Ja jestem jestem na tak. Bez wątpienia.

Tusz do rzęs Variete zabrał mnie na niesamowitą, czekoladą płynącą przygodę. Okazał się bowiem moim absolutnym hitem, który pogrubia i wydłuża rzęsy nadając im piękny odcień- co czyni moje spojrzenie niepowtarzalnym i oryginalnym. Kocham ten tusz za zdolność do optycznego pogrubiania i wydłużania rzęs. Jego brązowy kolor ma tę niezwykłą zdolność, że potrafi subtelnie podkreślić naturalne piękno moich oczu. W przeciwieństwie do tradycyjnego czarnego odcienia, to brązowy dodaje ciepła, miękkości i delikatności spojrzeniu. Dzięki swojej barwie zapewnia mi wymarzoną objętość, ale bez efektu przesadzonego kontrastu. Daje to gwarancję gęstych, pełnych rzęs, które wyglądają jednocześnie naturalnie. Dlatego właśnie tusz do rzęs Variete jest dla mnie wyjątkowy i innowacyjny- daje możliwość eksperymentowania z kolorem, podkreślając jednocześnie indywidualne piękno. To zdecydowanie wybór dla tych, którzy pragną czegoś więcej niż tylko zwykłego czarnego tuszu- pragną dodać swojemu spojrzeniu niepowtarzalnego uroku i delikatności. A przecież każdy zasługuje na odrobinę magii, pewności siebie i brązowego uroku w swoim życiu. Uwierzcie, że czekoladowy Variete jest w stanie to zapewnić. Ja jestem na tak. Bez wątpienia.

Można powiedzieć, że tusz jak tusz, ale ale! Proszę Państwa - ten tusz, szczególnie dla słowiańskiej urody, ma doskonały kolor, szczególnie w przypadku makijażu codziennego. Nie spodziewałam się, że tak mi się spodoba. Na co zwróciłam uwagę: - nie drapiąca szczoteczka - jest; - nie podrażnia oczu - odhaczone; - nie odbija się po całym dniu noszenia; - nie spływa gdy płaczę ze śmiechu w pracy i przysnę zmęczona przed zrobieniem demakijażu; - nie wkleja się na amen i można go zmyć przy pomocy np. mleczka do demakijażu; - i kolor - najlepszy do codziennego makijażu - i do zielonych oczu pasuje idealnie!

Brązowy tusz daje bardzo naturalny efekt na rzęsach, szczoteczka idealnie rozdziela każdą rzęskę, dzięki niemu wygląda jakby to były moje, naturalne, nie pomalowane rzęsy; zamówiłam już kolejny :))